Drużyna VIVE Tauron Kielce wywalczyła kolejne punkty w fazie grupowej Ligi Mistrzów EHF!
Przed meczem z Mistrzem Szwecji do składu VIVE powrócili po kontuzjach Piotr Chrapkowski i Mateusz Kus. Dopiero po 3. minutach spotkania padła w Hali Legionów pierwsza bramka, a jej autorem był Krzysztof Lijewski. Po kilku minutach Kielczanom udało się wyjść na prowadzenie trzema bramkami, a już w 12. minucie dzięki bardzo dobrej grze w obronie i znakomitej dyspozycji Marina Sego na prowadzenie 8:3. Gospodarze byli nie tylko w lepszej formie niż goście ze Skandynawii, ale także mieli dużo szczęścia i zarabiali wiele rzutów karnych. Na przerwie drużyny schodziły przy wyniku 20:12 na korzyść Kielczan.
Przewaga ośmiu bramek pozwoliła zawodnikom VIVE na spokojne rozpoczęcie drugiej połowy i wychodzenie na coraz wyższe prowadzenie. Po kilku minutach prowadzili już 23:13 i bezpieczny wynik utrzymywali aż do końca meczu.
Następny mecz VIVE Tauronu Kielce w Lidze Mistrzów EHF odbędzie się w sobotę 17 października o godz. 18:00. Kielczanie podejmą u siebie ekipę FC Barcelona Lassa.