W swym pierwszym meczu w ramach turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich reprezentacja Polski przegrała w Astrachaniu z Rosją 25:27 (11:11).
Starcie obu zespołów ponownie miało bardzo wyrównany przebieg, a jego losy decydowały się w ostatnich minutach. Biało-czerwone rozegrały bardzo dobre zawody i od początku postawiły faworyzowanym gospodyniom bardzo trudne warunki.
W dramatycznej końcówce Polki miały swoją szansę nawet na zwycięstwo, niestety w decydujących momentach zawiodła je skuteczność. W sobotę, o godzinie 14:00 polskiego czasu, podopieczne Kima Rasmussena zmierzą się ze Szwedkami.