Wicemistrzynie olimpijskie okazały się zbyt mocne i podopieczne Leszka Krowickiego wysoko przegrały swój pierwszy mecz Mistrzostw Europy w Szwecji. Biało-czerwone tylko przez 10 minut dotrzymywały kroku rywalkom, prowadząc nawet 5:4.
Od tego momentu w hali Kristanstad dominowały już tylko Francuzki, sukcesywnie powiększając swoją przewagę. Nasze zawodnicznki zwodziły przede wszystkim skutecznością oraz niewymuszonymi stratami piłek.
– Liczyłem na naszą młodość, entuzjazm i dobry występ całego zespołu, który z optymizmem patrzy w przyszłość. Okazało się jednak, że tak rutynowany zespół jak Francuzki, który ma opracowany pełen zestaw rozwiązań w ataku i obronie, to jednak za dużo na naszą niedoświadczoną drużynę – podsumował spotkanie trener naszej reprezentacji.
Przed nasza drużyną kolejne wyzwanie którym będzie starcie z Holenderkami, 6 grudnia.
Francja – Polska 31:22 (15:9)
Francja: Leynaud 1, Glauser – Kolczynski 5, Ayglon Saurina 1, Pineau 2, Landre, Zaadi 2, Houette 1, Dembele 5, Flippes 1, Horacek 1, Edwige, Nze Minko 5, Gnabouyou 2, Niombla 2, Lacrabere 3.
Polska: Gawlik, Płaczek – Kobylińska 2, Gęga, Kowalska 1, Królikowska 1, Grzyb 6, Janiszewska 2, Drabik 3, Kozłowska 1, Galińska, Wojtas 3, Nosek, Szczecina, Achruk 1, Andrzejewska 2.
Fot. zprp.pl